czwartek, 10 grudnia 2015

Siła psychiki

O tym, że mogę wszystko wiem, bo wszędzie mi o tym mówią. Gdzie nie spojrzę widzę hasła typu "zmień swoją rzeczywistość", "świat jest taki jaki myślisz, że jest", bla bla bla.... 

Ok, ale co z tego? Czyli mogę sobie usiąść w fotelu i myśleć o bogactwie, wolnym czasie i realizacji pasji... a przy okazji może o super wyrzeźbionym ciele i np. nowym samochodzie? I jak tak będę o tym myśleć to to przyjdzie samo? Tak po prostu? Skoro świat jest taki jaki myślę, że jest, to jak tak sobie pomyślę, to tak się stanie?

Niby mogłoby. Ale chyba nie takie to proste jak nam się wydaje...

Jak sobie tak o tym myślę i patrzę z perspektywy czasu na swoje życie, to nie jest to tak do końca kwestia myślenia, ale kwestia działania. Idąc dalej... działanie jest spowodowane myśleniem... tak? Albo przez nie blokowane!

I tu jest ta tajemnica... nie chodzi o to, żeby myśleć o nowym samochodzie. Chodzi o to, żeby wiedzieć, że można go mieć i jest to realne i mam odpowiednio duży potencjał, żeby podjąć kroki w tym kierunku. Bo kiedy po prostu chcę ten nowy samochód, a w środku jakiś wredny chochlik mówi mi "TY???? Nowy samochód?? No chyba żartujesz nieudaczniku!?"... no to nie ma co liczyć na to, że wyciągnę nos z domu, żeby podjąć jakiekolwiek działania... zgadza się?

I teraz sedno... siedzę, patrzę na siebie i mam dość tego, że za każdym razem jak patrze to nie wierzę, że mogę być tak silna i tak wysportowana jak bym sobie tego życzyła... i tu się pojawia problem... myśli blokują działania i ja nie podejmuje wyzwań, które mogłabym podjąć, gdybym choć trochę uwierzyła, że postęp w mojej ukochanej dziedzinie sportu jest realny...

Co więc zrobić? Skoro myśl na razie nie chce się oczyścić z negatywów... może spróbować w drugą stronę? Działaniem zmienić myśl? Tym sposobem po super odżywczym i zdrowym śniadanku lecę spróbować zrobić na treningu coś nowego, trudniejszego niż zwykle i zamiast myśl obrócić w działanie, zadziałać na myśl!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz